JUTRO IDZIEMY DO KINA (3), czyli z ogromną przyjemnością oddajemy w Wasze ręce kolejny odcinek cyklu zapowiadającego premiery filmowe nadchodzącego weekendu. Gotowi? Zaczynamy.
KLIKNIJ, by odtworzyć |
Weekend już na horyzoncie, a to znak, że nasze kina szykują nową porcję filmowych premier. Nie mogło być inaczej, pozycją tygodnia zostają Powidoki (2016), ostatni film Andrzeja Wajdy, historia malarza i teoretyka sztuki Władysława Strzemińskiego, który postanowił pokazać „piąchę” socrealizmowi i pozostać wierny wyznawanym ideałom artystycznym. W roli głównej zobaczymy Bogusława Lindę, któremu partnerować będą m.in: Andrzej Konopka, Krzysztof Pieczyński, Mariusz Bonaszewski i Alicja „Biedronka” z Miasta 44 (2014) Jana Komasy – Zofia Wichłacz.
Kolejna propozycja, również produkcji polskiej, to wysokooktanowy thriller, który wbija w fotel już samym zwiastunem, mowa tu o najnowszej produkcji Macieja Żaka (Ławeczka [2004], Rozmowy nocą [2008], Supermarket [2012]) – Konwój (2016). Pierwszy film, na planie którego spotkała się dwójka mistrzów polskiego kina, Janusz Gajos i Robert Więckiewicz. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?
Zmieniamy kraj – zmieniamy realia. Wyruszamy w podróż za Wielki Mur (The Great Wall, 2016), gdzie czeka na nas wielki blockbuster, wysokobudżetowa koprodukcja fantasy Chin i USA z Mattem „Jasonem Bournem” Damonem w roli głównej. Aktor wciela się w rolę przybyłego z Europy najemnika, Williama Garina, który dołączając do elitarnej armii wojowników, próbuje uchronić ludzkość przed kolejną z rzędu falą ataku tajemniczych istot. Widziałem zwiastun – będzie grubo.
Kolejną premierą, którą będziecie mogli obejrzeć w sądeckich kinach jest najnowszy film André Øvredala, twórcy ciepło przyjętego swego czasu przez krytykę mockumentu Łowca trolli (Trolljegeren, 2010). W przeciwieństwie do poprzedniego metrażu reżyser rezygnuje z otwartych planów na rzecz ciasnych i wychłodzonych pomieszczeń prosektorium, gdzie dwójka bohaterów-patologów – ojciec i syn – zostanie zmuszona skonfrontować „szkiełko i oko” swojej profesji z makabrą paranormalnych zjawisk. Jaki będzie tego finał? Odpowiedź na to pytanie ma dać planowana na najbliższy piątek Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe, 2016). Strach się bać.
I coś na koniec, czyli Ostatni będą pierwszymi (Les premiers les derniers, 2016) Bouli Lannersa, nagrodzony na festiwalu w Berlinie pełen absurdów komedio-dramat o dwóch łowcach nagród i ich osobliwych przygodach, których punktem wyjścia staje się zlecenie odnalezienia zagubionego telefonu komórkowego.
Kolejna propozycja, również produkcji polskiej, to wysokooktanowy thriller, który wbija w fotel już samym zwiastunem, mowa tu o najnowszej produkcji Macieja Żaka (Ławeczka [2004], Rozmowy nocą [2008], Supermarket [2012]) – Konwój (2016). Pierwszy film, na planie którego spotkała się dwójka mistrzów polskiego kina, Janusz Gajos i Robert Więckiewicz. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?
Zmieniamy kraj – zmieniamy realia. Wyruszamy w podróż za Wielki Mur (The Great Wall, 2016), gdzie czeka na nas wielki blockbuster, wysokobudżetowa koprodukcja fantasy Chin i USA z Mattem „Jasonem Bournem” Damonem w roli głównej. Aktor wciela się w rolę przybyłego z Europy najemnika, Williama Garina, który dołączając do elitarnej armii wojowników, próbuje uchronić ludzkość przed kolejną z rzędu falą ataku tajemniczych istot. Widziałem zwiastun – będzie grubo.
Kolejną premierą, którą będziecie mogli obejrzeć w sądeckich kinach jest najnowszy film André Øvredala, twórcy ciepło przyjętego swego czasu przez krytykę mockumentu Łowca trolli (Trolljegeren, 2010). W przeciwieństwie do poprzedniego metrażu reżyser rezygnuje z otwartych planów na rzecz ciasnych i wychłodzonych pomieszczeń prosektorium, gdzie dwójka bohaterów-patologów – ojciec i syn – zostanie zmuszona skonfrontować „szkiełko i oko” swojej profesji z makabrą paranormalnych zjawisk. Jaki będzie tego finał? Odpowiedź na to pytanie ma dać planowana na najbliższy piątek Autopsja Jane Doe (The Autopsy of Jane Doe, 2016). Strach się bać.
I coś na koniec, czyli Ostatni będą pierwszymi (Les premiers les derniers, 2016) Bouli Lannersa, nagrodzony na festiwalu w Berlinie pełen absurdów komedio-dramat o dwóch łowcach nagród i ich osobliwych przygodach, których punktem wyjścia staje się zlecenie odnalezienia zagubionego telefonu komórkowego.
To tyle na dzisiaj, recenzja filmu tygodnia już wkrótce, do zobaczenie w następnym odcinku, a jutro... idziemy do kina.
***
Szczegółowe informacje na temat aktualnego repertuaru znajdziecie na stronach internetowych sądeckich kin. Natomiast więcej filmów oczywiście na www.synekdochanowysacz.blogspot.com, www.facebook.com/StowarzyszenieDlaMiasta i www.sadeczanin.info.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz