JUTRO IDZIEMY DO KINA (16), czyli kolejny odcinek cyklu zapowiadającego premiery filmowe nadchodzącego weekendu. Gotowi? Tak więc zaczynamy.
KLIKNIJ, by odtworzyć |
Niezręczna sytuacja, w której znalazł się ostatnio Asghar Farhadi była na ustach wszystkich. Jeden z czołowych twórców współczesnego kina padł ofiarą dekretu prezydenta Donalda Trumpa, mającego na celu ograniczenie liczby uchodźców i imigrantów przyjeżdżających do USA. W efekcie wielokrotnie nagradzany irański reżyser nie mógł cieszyć się ceremonią rozdania tegorocznych Oscarów. Szkoda podwójna, gdyż film Oscara zdobył, odprawiając z kwitkiem takich tuzów jak: szwedzkiego Mężczyznę imieniem Ove (En man som heter Ove, 2015) Hannesa Holma, duńskiego Under Sandet (2015) Martina Zandvlieta, australijską produkcję Tanna (2015) Bentleya Deana i Martina Butlera i niemieckiego Toniego Erdmanna (2016) Maren Ade. Ale może nie ma tego złego. Decyzja prezydenta Trumpa, choć w tym konkretnym przypadku całkowicie nieuzasadniona i kompromitująca, może jedynie przysłużyć się promocji filmu, stanowiąc wymarzoną wprost trampoliną PR-ową.
Klient (Forushande, 2017) to historia młodego małżeństwa, które zostaje zmuszone nieoczekiwanie opuścić swoje mieszkanie. Wprowadzają się do użyczonego przez znajomego lokalu w centrum Teheranu, nie zdając sobie sprawy, kto był jego poprzednim najemcą. Gdy w nowym mieszkaniu nieznany sprawca napada na kobietę, jej mąż rozpoczyna prywatne śledztwo. Mężczyzna usiłuje za wszelką cenę, bez pomocy policji, dotrzeć do agresora, by poznać motywy jego działania. Seria nieoczekiwanych wydarzeń w dramatyczny sposób zmieni życie małżonków.
Film Farhadiego to pełna napięcia opowieść o dwójce kochających się ludzi i o tym, jak seria drobnych, pozornie właściwych decyzji potrafi zachwiać ich związkiem. Jak tłumaczy sam twórca, w swoim najnowszym filmie chciał zrozumieć, jak zewnętrzne okoliczności mogą doprowadzić do przemiany łagodnego człowieka w kogoś nieustępliwego, gwałtownego i brutalnego.
Klient otrzymał nagrody m.in. za najlepszy scenariusz i najlepszą rolę męską w Cannes, a także drugiego w karierze Farhadiego (po Rozstaniu [Jodaeiye Nader az Simin, 2011]) Oscara dla Najlepszego Filmu Nieanglojęzycznego.
Tak więc Klienta typujemy na film tygodnia, a poniżej zestawiamy dla Was pozostałe produkcje wchodzące do repertuaru sądeckich kin.
[MAŁY JAKUB, 2016, reż. Mariusz Bieliński]
Pierwszą z nich jest wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych debiut Mariusza Bielińskiego Mały Jakub (2016). Film idealnie wpisuje się w nurt kina obyczajowego, które dotyka trudnych doświadczeń dziecięcych i ich konsekwencji w dorosłym już życiu. Tą tematyką zainteresowana była chociażby legenda Hollywood, Barbara Streisand, kiedy reżyserowała nominowany później do Oscara dramat pod tytułem Książę przypływów (The Prince of Tides, 1991), z Nickiem Nolte w roli głównej. Kino nie pierwszy raz, i nie ostatni, sięga zresztą po tego rodzaju motywy. Sam Guillermo Arriaga, autor scenariusza do takich filmów Alejandro Gonzáleza Iʼnárritu jak m.in.: Amores perros (2000), 21 gramów (21 Grams, 2003) czy Babel (2006), w swoim reżyserskim debiucie, czyli Granicach miłości (The Burning Plain, 2008), również odwołał się do przeżyć z młodości swoich bohaterów, a w konsekwencji ich wpływie na teraźniejszość. Bieliński wydaje się podążać tym tropem, chociaż jego film wyraźnie różni się od wyżej wymienionych. Nie zmienia to faktu, że łączy ich jedno – stawiane pytanie. Nie tyle kim jesteśmy, ale kim się staliśmy?
Jakub (Mirosław Baka) nie może pozbyć się wrażenia, że gdy przebywa w pracy, ktoś nieustannie zakrada się do jego mieszkania. Przypuszczenia potwierdzają się, gdy przyłapuje intruza na gorącym uczynku. Jest nim kilkunastoletni chłopiec, jego imiennik – Jakub (Jan Sączek). Spotkanie z nieproszonym gościem stanie się dla mężczyzny szansą do zmierzenia się z odległymi, nie zawsze wygodnymi wspomnieniami z dzieciństwa. Konfrontacja ta będzie również początkiem do zdobywania wiedzy o samym sobie – niespodziewanej, mrocznej, zepchniętej gdzieś poza granice codziennego postrzegania.
Trudna młodość, skomplikowane dzieciństwo, traumy z przeszłości. Motywy te często składają się na oś dramaturgiczną kina inicjacyjnego. Nie inaczej jest w tym przypadku. Historia Jakuba to historia dojrzewania. I znów, jak chociażby w głośnym Wszystko będzie dobrze (2007) Tomasza Wiszniewskiego, to młody bohater musi przejąć rolę dorosłego, wziąć na siebie odpowiedzialność i zmierzyć się z bezkompromisowym życiem. Młodzi bohaterowie doświadczają przyspieszonego kursu dojrzewania również w sugestywnym, holendersko-ukraińskim Plemieniu (Plemya, 2014) Mirosława Słaboszpyckiego. Z kolei zupełnie inną formułę przyjął nowozelandzki twórca, Taika Waititi, który w swoim Boyu (2010) odniósł się do czasów dzieciństwa z nostalgią i humorem. Rzecz jasna nie uniknął trudnych kwestii i emocjonalnych momentów. W jego filmie dorosły też nie zdaje egzaminu, i to dzieci muszą ustalić, gdzie kończy się granica beztroskiej zabawy.
Innymi słowy z każdej strony kino inicjacyjne wskazuje na momenty kluczowe, przełomowe, te które decydują o przyszłym „ja” swoich bohaterów. Nie inaczej sprawę traktuje Mariusz Bieliński, tworząc swego rodzaju balladę o nieskończenie beztroskim dzieciństwie, ale też o pojednaniu i zrozumieniu. W czym pomagają mu znakomita i wzruszająca Dorota Kolak, w roli babci głównego bohatera, granego przez młodego Jana Sączka. Poza tym na ekranie króluje rewelacyjny Eryk Lubos. Tutaj wcielający się w postać surowego, niestroniącego od kieliszka, ojca Jakuba. Wreszcie bezbłędny Mirosław Baka, jako dorosły Jakub. Wyciszony, skupiony na ukrywaniu emocji, nieradzący sobie z własnymi przeżyciami. Wspomniany Jan Sączek, po udziale w przebojowych obu częściach Listów do M., tym razem pokazuje z delikatnością dziecka i skupieniem dorosłego, pełną gamę odczuć kilkuletniego chłopca w najtrudniejszym momencie swojego dzieciństwa. Klimat ballady podkreślają subtelne i plastyczne kadry samego Arkadiusza Tomiaka.
[PORTO, 2016, reż. Gabe Klinger]
Porto (2016) to koprodukcja portugalsko-amerykańsko-polsko-francuska i zarazem debiut fabularny doświadczonego krytyka i dokumentalisty Gabe’a Klingera, który światową premierę odbył na Festiwalu Filmowym w San Sebastian 2016. Film pokazywany był również m.in.: w Rotterdamie, Zurychu, Londynie, São Paulo czy SXSW w USA. Ta pozornie banalna historia jednonocnej przygody zachwyca krytyków na całym świecie, a jedna z ostatnich ról tragicznie zmarłego Antona Yelchina przez niektórych uważana jest za jego najlepszy filmowy występ.
Jake (Yelchin) i Mati (Lucas) to dwoje outsiderów mieszkających w portugalskim Porto, między którymi doszło kiedyś do intymnego, ale krótkiego kontaktu. On, samotnik pochodzący ze Stanów Zjednoczonych; ona, studentka z Francji przebywająca za granicą, związana ze swoim profesorem. Pewnego dnia tych dwoje po raz pierwszy zwraca na siebie uwagę na stanowisku archeologicznym, następnie na dworcu kolejowym oraz w kawiarni i to właśnie tam Jake zbiera się na odwagę, by po raz pierwszy porozmawiać z Mati. Para rozpoczyna swoją beztroską, jednonocną znajomość. Po latach przyglądamy się temu doświadczeniu poprzez pryzmat przeżyć Mati oraz Jake’a, którym nadal towarzyszą wspomnienia tamtej nocy. Przesuwające się to w przód, to w tył ramy czasowe oraz poszerzający się i zwężający wizualny plan filmu ukazują głębię tego zaskakującego spotkania. W konsekwencji wciągają nas w tę jedną, niezapomnianą noc, kiedy to Mati i Jake zupełnie przez przypadek odkrywają miłość i pożądanie, których się nie spodziewali.
Reżyser Porto – Gabe Klinger, to nagradzany filmowiec, wykładowca na akademii filmowej oraz autor. Film dokumentalny w jego reżyserii Outsiderzy: James Benning i Richard Linklater (Double Play: James Benning and Richard Linklater, 2013) zdobył nagrodę Lwa na Festiwalu Filmowym w Wenecji za najlepszy film dokumentalny i był wyświetlany podczas najważniejszych wydarzeń filmowych na świecie, m.in.: SXSW, festiwalu w Rotterdamie, CPH:DOX, festiwalu w Toronto w Bell Lightbox, oraz w najznamienitszych kinach świata wliczając w to IFC Center. Artykuły jego autorstwa ukazały się w Sight&Sound, Film Comment, oraz Cinema Scope. Gabe Klinger wykłada na Akademii Filmowej przy Uniwersytecie Illinois oraz w Columbia College.
Producentem wykonawczym Porto jest Jim Jarmusch, a polskim koproducentem firma producencka Madants, czyli Klaudia Śmieja i Beata Rzeźniczek.
[BIKINI BLUE, 2016, reż. Jarosław Marszewski]
Anglia, Manchester. Koniec II wojny światowej. Skoro świat oszalał, czemu my nie możemy? Na chwilę zapomnieć o tym, co było, oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości i jak niczym nieskrępowani nastolatkowie całować się na plaży? I tak nic nie jest takie, jakie się wydaje. Nie ma jednej prawdy, a być może jedynym sposobem na powrót do normalnego życia jest szaleństwo?
W latach 1939–47 blisko 200 000 Polaków zranionych przez wojnę i wielką politykę rozpoczęło nowe życie na obcej wyspie. Dla większości z nich była to podróż na nieznaną, odległą i niezbyt gościnną planetę. Właśnie o życiu na owej „obcej planecie” i międzyplanetarnej (czyli polsko-angielskiej miłości) opowiada ta historia.
W Bikini Blue (2017, J. Marszewski) reżyser połączył dwa interesujące go tematy: doświadczenie emigracji i lata 50. Akcja rozgrywa się zatem w 1953 roku; to wtedy umarł Stalin, Elżbieta II została koronowana na królową Wielkiej Brytanii, a reprezentacja Anglii poniosła na Wembley historyczną klęskę z komunistycznymi Węgrami. Tłem opowiadanej historii jest „zimna wojna”. Głównymi bohaterami są małżonkowie Eryk Szumski (Tomasz Kot), polski żołnierz-wygnaniec, i Dora (Lianne Harvey), młoda Angielka. Po nieudanej próbie samobójczej Eryk przebywa w Mabledon Park, szpitalu psychiatrycznym przeznaczonym dla byłych polskich żołnierzy dotkniętych wojenną traumą. Dora wyrusza w podróż, która ma wyjaśnić dzielącą ich tajemnicę.
Od początku jasne było, że obsada będzie mieszana, polsko-angielska – dokładnie tak, jak pierwszo- i drugoplanowi bohaterowie. Stąd obok grającego po angielsku Tomasza Kota, dla którego, jak wyjaśnia sam aktor, udział w filmie był doświadczeniem wprost wyjątkowym, gdyż w kilka miesięcy musiał zdecydowanie poprawić swoją znajomość języka angielskiego, na ekranie pojawia się Lianne Harvey, niedawna absolwentka prestiżowej Royal Academy of Dramatic Art, a także aktorzy znani z brytyjskich seriali: Ruby Bentall (Poldark – Wichry losu [Poldark, 2015-]), Lee Ross (EastEnders [1985-]) i Tilly Gaunt (Szpital Holby City [Holby City, 1999-]).
Za reżyserię filmu, podobnie jak za scenariusz, odpowiada Jarek Marszewski, który w 2015 roku otrzymał za tekst do Bikini Blue właśnie główną nagrodę Script Pro, najważniejszego konkursu scenariuszowego w Polsce.
Marszewski, ceniony twórca seriali i teledysków, wraca do fabuły po piętnastu latach od swojego pełnometrażowego debiutu, nagrodzonego między innymi na festiwalu Młodzi i Film Jutro będzie niebo (2001).
[SZYBCY I WŚCIEKLI 8, 2017, reż. F. Gary Gray]
Po gigantycznym sukcesie siódmej części kultowej serii (jeden z najszybciej przekraczających barierę miliarda dolarów filmów w historii, szósty najbardziej dochodowy film w historii kina), szybcy i wściekli powracają w kolejnej odsłonie najpopularniejszej i najbardziej odjechanej serii świata.
Wielkie zainteresowanie potwierdził grudniowy debiut zwiastuna Szybkich i wściekłych 8 (The Fate of the Furious, 2017), który w zaledwie 24 godziny obejrzało ponad 139 milionów fanów na całym świecie, co pobiło rekord oglądalności wszystkich zwiastunów. Zdaje się, że apetyt fanów nigdy nie był tak wielki. Mimo że szybcy i wściekli doświadczyli na szosach (i ich mniej lub bardziej pochodnych) więcej niż ktokolwiek kiedykolwiek, mimo że wyskakiwali samochodami z samolotów, a nawet najwyższych drapaczy chmur, naczelna idea, która prowadziła ich po ścieżkach życia zawsze pozostawała ta sama – Rodzina.
Teraz, kiedy Dom (Vin Diesel) i Letty (Michelle Rodriguez) są małżeństwem, kiedy Brian (Paul Walker) i Mia (Jordana Brewster) wycofali się z gry, a reszta drużyny została oczyszczona z wszelkich zarzutów, rodzina zaczęła wieść tzw. „normalne życie”. Aż pojawiła się ona. Tajemnicza Cipher (Charlize Theron), która uwodzi Doma, prowadząc go w przestępczy świat. Wydaje się, że Dom nie potrafi się oprzeć i zdradza tych, którzy przez tyle lat byli dla niego najważniejsi. To będzie test dla nich wszystkich. Test, przed jakim jeszcze nie dane im było stanąć.
Wprost z wybrzeży gorącej Kuby i ulic Nowego Jorku po arktyczne przestrzenie lodowatego Morza Barentsa legendarna ekipa okrąży świat, by powstrzymać anarchistów pragnących globalnego chaosu oraz sprowadzić do domu tego, który zawsze był głową rodziny.
Szybcy i wściekli 8 to początek wieńczącej całą serię trylogii, w której Vin Diesel powróci jako Dominic Toretto, tym razem w roli czarnego charakteru. Wraz z nim na ekran powróci reszta drużyny, ale pojawią się i nowe, kluczowe postacie. Znów spotkamy się z Hobbsem (Dwayne Johnson), agentem Defence Security Service, który teraz będzie musiał zwrócić swoich ludzi przeciw Dominikowi, by uchronić świat przed unicestwieniem. Ponownie zobaczymy się z Michelle Rodriguez, wcielającą się w postać Letty, przed którą najbardziej osobista misja – sprowadzić męża na łono rodziny. Tyrese Gibson znów wcieli się w postać strzelającego słowami jak z karabinu Romana. Nie zabraknie wyjątkowego specjalisty od samochodów Teja, którego postać portretuje Chris „Ludacris” Bridges. Na ekran powróci także Deckard Shaw (Jason Statham), którego zobaczymy w nieco innej niż do tej pory odsłonie – zaprzysięgły wróg Toretto będzie musiał sprzymierzyć siły z szybkimi i wściekłymi, by powstrzymać plany Doma. Kurt Russell wraca w roli Mr. Nobody, podobnie jak Nathalie Emmanuel, która wciela się w postać genialnej hakerki Ramsey. Na ekranie pojawi się także Elsa Pataky, dawna policjantka z Rio, obecnie pracująca dla Defence Security Service. Wspomniana Charlize Theron w roli Cipher, przebiegłej cyber-terrorystki i nowej kobiety u boku Doma, to nie jedyna nowa postać. Na ekranie zobaczymy także Scotta Eastwooda w roli Erica Reisnera, protegowanego Mr. Nobody, oraz wielką Helen Mirren wcielającą się w postać najbardziej tajemniczej kobiety, z jaką Dom kiedykolwiek miał do czynienia.
Za reżyserię Szybkich i wściekłych 8 odpowiada F. Gary Gray, twórca przebojowego Straight Outta Compton (2015) oraz Włoskiej roboty (The Italian Job, 2003). Twórcą scenariusza jest Chris Morgan (seria Szybcy i wściekli). Całość bazuje na postaciach stworzonych przez Gary’ego Scotta Thompsona. Za produkcję odpowiadają: Neal H. Moritz, Michael Fottrell i Vin Diesel. Autorem zdjęć jest Stephen F. Windon (szósta i siódma część serii). Ponownie za produkcję wykonawczą odpowiadają Amanda Lewis i Samantha Vincent.
[PIEKŁO, 2017, reż. Stefan Ruzowitzky]
Nowy thriller Stefana Ruzowitzky'ego, twórcy nagrodzonego Oscarem 2008 filmu Fałszerze (Die Fälscher, 2007). Pod względem akcji to najszybszy i najmocniejszy austriacki thriller, jaki dotąd powstał, ze wspaniałymi scenami kaskaderskimi i zapierającym dech w piersiach napięciem. Ruzowitsky zrobił z Piekła (Die Hölle, 2017) mocny, miejski thriller, mówiący bez ogródek o rasizmie, wykorzystaniu seksualnym i fanatyzmie religijnym. Scenariusz napisany przez Martina Ambroscha i wspaniałe zdjęcia Benedicta Neuenfelsa pozwalają jednej z największych młodych talentów austriackiego kina, Violettcie Schurawlow, rozwinąć skrzydła.
Özge (Violetta Schurawlow) wozi taksówką pijanych pasażerów w trakcie swoich nocnych zmian. Ma w sobie tyle samo złości, co Travis Bickle w kultowym Taksówkarzu (Taxi Driver, 1976) Martina Scorsese. „To nie jest parking!”, krzyczy do mężczyzny, który swoim autem blokuje ulicę, chwilę przed tym jak jej kolano ląduje na jego twarzy. Kolejna ciężka noc, która staje się jeszcze gorsza po tym jak Özge przypadkowo staje się świadkiem morderstwa. Ofiara – prostytutka, zostaje zabita w szczególnie brutalny sposób. Oprawca widzi Özge. Po zgłoszeniu na policję, kobieta nie może liczyć na ich pomoc. Komisarz zajmujący się sprawą – Christian Steiner (Tobias Moretti), traktuje to morderstwo jak każde inne, z dystansem, ale również dużą dozą szowinizmu. W trakcie jednego z nocnych kursów, uzbrojony w nóż morderca wsiada do jej taksówki. Im bardziej zagrożenie wkracza w życie Özge, tym mocniej dostrzegamy piekło, przez które przechodzi. Jedynym ratunkiem okazuje się prywatne przymierze z komisarzem Steiner’em. Özge się nie podda, zawalczy przeciwko psychopacie, którego nóż coraz bardziej zaciska się na jej gardle.
Stefan Ruzowitzky urodził się w 1961 roku w Wiedniu, gdzie studiował na Uniwersytecie Wiedeńskim. Od 1987 roku pracował jako reżyser, scenarzysta i montażysta dla telewizji przy produkcji dokumentów, komedii i programów na żywo. Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczął reżyserować teledyski. Na swoim koncie ma klipy nakręcone dla takich zespołów jak The Scorpions, No Mercy, czy ‘N Sync. Wyreżyserował również reklamy dla Wrigley’s, McDonald’s, Mastercard czy T-Mobile. W 1996 roku, Ruzowitzky ukończył swój pierwszy pełnometrażowy film Tempo (1996). Dwa lata później, zdobył ponad 20 nagród za film Die Siebtelbauern (1998), który stał się hitem: New York Film Festival, Telluride i festiwalu w Toronto. Najsłynniejszy film reżysera to Fałszerze z 2007 roku, do którego napisał scenariusz i który wyreżyserował, a który przyniósł mu statuetkę Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny.
[OSTATNIA KLĄTWA, 2016, reż. Simon Rumley]
„Wyprana kolorystyka, paranormalne, niewyjaśnione zjawiska i silnie nakreślone tło anty-religijne” – tak w skrócie Kajetan Wyrzykowski z Unusual Motion Pictures opisuje horror Ostatnia Klątwa (Johnny Frank Garret’s Last Word, 2016) w reżyserii Simona Rumleya.
Film to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia 18-letniego Teksańczyka, tytułowego Johnny’ego Franka Garretta, skazanego na karę śmierci za brutalny gwałt i morderstwo zakonnicy. Chłopak do końca utrzymuje, że jest niewinny, rzucając klątwę na wszystkich, którzy mieli jakikolwiek związek z niesprawiedliwym wyrokiem. Wkrótce po egzekucji zaczynają ginąć ludzie zamieszani w sprawę. Kiedy w śmiertelnym niebezpieczeństwie znajdzie się syn jednego z ławników, mężczyzna zrobi wszystko, by odnaleźć prawdziwego mordercę, doprowadzić do jego skazania i odwrócić klątwę.
W rolach głównych zobaczymy znanego z seriali Mentalista (The Mentalist, 2008-2015) i Shameless – Niepokorni (Shameless, 2011-) Mike'a Doyle'a, kojarzoną z serii Mad Men (2007-2015) Erin Cummings oraz gwiazdę Dextera (2006-2013) Seana Patricka Flanery'ego.
[Z NURTEM ŻYCIA, 2017, reż. Krzysztof Sarapata]
Z nurtem życia (2017), 52-minutowy projekt przyrodniczo-dokumentalny tandemu reżysersko-scenopisarsko-operatorskiego Sarapata-Kotaś, to podróż w głąb Małopolski, który pokazuje piękno polskiej przyrody oraz magiczne zakątki rzeki Skawy na tle nowo budowanego zbiornika wodnego w Świnnej Porębie.
Film jest wyjątkowy z kilku względów. Jednym z nich jest chęć ukazania przepięknych walorów krajobrazowo-przyrodniczych. Druga z nich to ogromna ilość gatunków zwierząt, jaka zamieszkuje te tereny. O wyjątkowości tego miejsca stanowi także fakt, że za jakiś czas ta ogromna połać terenu znajdzie się bezpowrotnie pod wodą. Nic już nie będzie wyglądało jak wcześniej, a krajobraz zmieni się na zawsze. Stare siedliska zwierząt zastąpią nowe, a i życie wielu ludzi ulegnie zmianie. Walor dokumentalno-historyczny o tym "jak kiedyś wyglądała dolina Skawy na terenie jeziora" jest zatem niezmiernie ciekawy i stanowi wartość edukacyjną dla przyszłych pokoleń.
Podczas zdjęć twórcy starali się uchwycić jak najwięcej piękna i różnorodności terenów; stworzyć pamiątkę dla przyszłych pokoleń, jak również wspomnienie dla znających i odwiedzających te urokliwe i pełne rozmaitych gatunków flory i fauny miejsca. Sarapata i Kotaś snują historię natury i człowieka. Jednakże to nie człowiek jest tu głównym bohaterem, a ponad 80 gatunku zwierząt – tych dobrze znanych, jak i tych nieco bardziej płochliwych, zamieszkujących lasy i nabrzeża rzeki Skawy, doskonale unikające ludzi, równocześnie egzystujące tuż obok nas.
Krzysztof Sarapata ma ponad 15-letnie doświadczenie w dziedzinie filmowania, reżyserii, edycji i udźwiękowienia. Jego Ojciec już w dzieciństwie zaraził go sympatią do przyrody i filmu dokumentalnego. Jako mały chłopiec zawsze marzył, by zostać ornitologiem, jednak jego losy poszły w zupełnie innym kierunku. Dziś pasję do natury ukazuje przy pomocy zdjęć i filmu. Realizując różnego rodzaju dokumenty wplata w nie wszechobecną naturę. W swoich filmach stara się uchwycić i przekazać emocje, drobne gesty. Praca we własnym studio filmowym dała mu duże doświadczenie w dziedzinie realizacji dźwięku, dzięki czemu spełnia swoją drugą pasję z nim związaną. Jakość obrazu w połączeniu z dźwiękiem zawsze była jego mocna stroną. Urodził się w 1976, w Wadowicach. Studiował Projektowanie i Zarządzanie Przedsiębiorstwem na MTiW w Radomiu. Od 2001 roku założył razem z Tomaszem Kotasiem niezależne Studio Filmowe, w którym zajmuje się realizującą dokumentów. W 2011 otrzymał nagrodę EEVA Best Videographer 2011. W 2012 EEVA przyznała nagrodę w dziedzinie – Best Movie. W ostatnich latach Krzysztof Sarapata skupia się na produkcjach reklamowych, a obecnie kinowych. W 2014 roku wraz z Tomaszem Kotasiem zrealizował film turystyczny Od świtu do zmierzchu, który na Międzynarodowym Festiwalu FilmAT zajął II miejsce w kategorii Najlepszy Film Turystyczny 2015.
[PAN ŻABA, 2016, reż. Anna van der Heide]
Na koniec zestawienia dwie propozycje skierowane głównie do młodszej części widowni. Pierwszą z nich jest Pan Żaba (Meester Kikker, 2016), druga fabuła Anny van der Heide, twórczyni Niesfornego Brama (Brammetje Baas, 2012), filmu nagrodzonego na Cinekid 2012 w kategorii Najlepszy Film Holenderski, dostrzeżony i wyróżniony również w Polsce nagrodą Stowarzyszenia Filmowców Polskich dla najlepszego filmu pełnometrażowego dla dzieci.
Główna bohaterka jej najnowszego filmu – Sita (Yenthe Bos), bardzo starannie przygotowała się do swojej prezentacji o żabach. Jej zdziwienie wzbudził fakt, że powszechnie uznawany za sympatycznego nauczyciel biologii – niejaki Pan Frans (Jeroen Spitzenberger), nie chce jej wysłuchać do końca. Podejrzliwa dziewczynka zaczyna go śledzić i wkrótce odkrywa, że czasami zamienia się on w żabę. Świat nie zawsze jest bezpieczny dla zwierząt, dlatego Sita i jej przyjaciele będą musieli chronić Pana Fransa.
Anna van der Heide znana jest jako twórczyni krótko- jak i pełno metrażowych form filmowych oraz autorka scenariuszy (Briefgeheim [2010, S. van Dusseldorp] – zwycięska na Cinekid 2010 w kategorii Najlepszy Film Holenderki oraz podczas holenderskiego Festiwalu Platynowych i Złotych Filmów w kategorii Złoty Film). Debiutowała w 2007 roku krótkim filmem MissiePoo16. Pierwszy pełnometrażowy film Niesforny Bram, nagrodzony na Cinekid 2012 w kategorii Najlepszy Film Holenderski, przygotowała w 2012 roku. Anna van der Heide pracowała również jako asystentka reżysera przy m.in.: Alles is liefde (2007, K. van Kooten), Het zusje (2006, M. van Geffen) czy Sale (2003, N. van Kilsdonk).
Przypomnijmy, że Pan Żaba (choć oficjalna data premiery została wyznaczona na 21 kwietnia – tj. jutro) wtargnął na ekrany kin studyjnych już dwa tygodnie wcześniej. Film nadal gości na afiszu Kina Sokół. Tak więc zapraszamy.
[DZIECIAK RZĄDZI, 2017, reż. Tom McGrath]
Dzieciak rządzi (The Boss Baby, 2017) to pełnometrażowy film animowany wprost ze studia DreamWorks Animation, w którym powstawały takie przeboje jak Shrek (2001, A. Adamson i V. Jenson) czy Madagaskar (Madagascar, 2005, T. McGrath i E. Darnell).
Pewnego dnia w życiu siedmioletniego Tima pojawia się młodszy braciszek. Chłopiec natychmiast zdaje sobie sprawę, że ubrany w garnitur, noszący teczkę i zachowujący się jak rasowy biznesmen dzieciak jest zagrożeniem dla jego niezachwianej dotąd pozycji w rodzinnym domu. Gdy Tim postanawia odzyskać utraconą pozycję, natrafia na trop tajemnego spisku, który może zmienić równowagę sił na świecie. Przekonuje się przy tym, że kluczem do tajemnicy jest jego młodszy brat. Rywale muszą zapomnieć o dzielących ich różnicach, ocalić rodziców, przywrócić porządek na świecie i udowodnić, że więzy rodzinne są siłą, której nic nie jest w stanie pokonać.
W dubbingowej obsadzie, oprócz Aleca Baldwina, który użyczył głosu głównemu, małemu bohaterowi, znaleźli się m.in.: Steve Buscemi, Lisa Kudrow i Jimmy Kimmel. Na stołku reżyserskim obsadzono pracującego wcześniej przy animacjach z cyklu Madagaskar, Toma McGratha. Za scenariusz ręczy Michael McCullers, twórca serii parodii filmu szpiegowskiego o przygodach Austina Powersa. Za opracowanie polskiej wersji dubbingowej filmu odpowiada Studio Sonica, a w wersji polskiej udział wzięli m.in.: Krzysztof Banaszyk jako Szef Bobas, dalej odpowiednio Wojciech Paszkowski (Francis E. Francis), Waldemar Barwińśki (Ted Templeton), Lidia Sadowa (Janice Templeton), Michał Czernecki (Dorosły Tim Templeton), Antoni Scardina (Tim Templeton), Jarosław Boberek (Wizzie/Elvis), Krzysztof Plewako-Szczerbiński (Eugeniusz), Marysia Janiszewska (Staci), Antoni Zduń (Trojaczki) i Sebastian Perdek (Jimbo).
To tyle na dzisiaj, recenzja filmu tygodnia już wkrótce, do zobaczenie w następnym odcinku, a jutro... idziemy do kina.
Szczegółowe informacje na temat aktualnego repertuaru znajdziecie na stronach internetowych sądeckich kin. Natomiast więcej filmów oczywiście na www.synekdochanowysacz.blogspot.com, www.facebook.com/StowarzyszenieDlaMiasta i www.sadeczanin.info.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz