Search This Blog

Polecany post

Green Book

Na pewno, być może, czyli „Green Book” Petera Farrelly'ego.

Apartament

W drodze, czyli „Apartament” Macieja Czajkowskiego i Przemysława Hausera.

opis filmu: Dokument o Janie Pawle II prezentujący niepublikowane wcześniej materiały z jego życia prywatnego.

„Apartament” (2015), reż. Maciej Czajkowski i Przemysław Hauser


recenzja: Przewrotnie „Apartament” (2015) tandemu reżyserskiego Czajkowski-Hauser nie jest, jak zapewniają twórcy, dokumentem o Ojcu Świętym. To kontemplacyjna, a co za tym idzie bardzo intymna próba uchwycenia pontyfikatu Jana Pawła II nie poprzez pryzmat tytułowego apartamentu na trzecim piętrze Pałacu Apostolskiego w Watykanie, a z perspektywy „zwykłego” człowieka, który stał się Papieżem i Papieża, który człowiekiem pozostał, i gdy tylko miał ku temu sposobność uciekał z watykańskich pałaców, zrzucał z siebie papieską frazeologię, zamieniając mitrę na kaszkiet, a pastorał na kosturek. To właśnie w górach Jan Paweł II szukał wyciszenia, pradawnego kontaktu z naturą prowadzącego do wewnętrznej odnowy, symbolicznie przyrównując właśnie góry do wędrówki ducha – cierpienia związanego z ziemską drogą człowieka, ku spotkaniu z Bogiem.  

„Apartament” pomimo tego, ze rzadko kiedy wychodzi poza „pocztówkowość” i sztywne ramy klasycznego biopicu, stanowi swoiste dopełnienie „Świadectwa” (2008) Pawła Pitery oraz „Jan Paweł II. Szukałem Was...” (2011) Jarosława Szmidta – może nazbyt pomnikowych, przeładowanych faktologią i zbędną hagiografią, ale najpełniej ukazujących życie i przesłanie, jakie pozostawił po sobie Jan Paweł II. To, co odróżnia „Apartament” od dwóch wspomnianych filmów, a zarazem je wzbogaca, stanowiąc swego rodzaju nieformalny tryptyk, to z jednej strony intymność dzieła, z drugiej lekkość i oddech. W „Apartamencie” znalazło się wszystko to, co znaleźć się musiało, co stanowi podstawę, bazę każdego tworzonego dokumentu. Mamy więc liczne, niepublikowane wcześniej archiwalia (głównie autorstwa oddanego kamerdynera Jana Pawła II – Angelo Gugel'a), które stanowią trzon i zarazem tło całej opowieści. Są i „gadające głowy” przedstawione w formie luźno poprowadzonych rozmów z osobami z najbliższego otoczenia Ojca Świętego (osobisty sekretarz papieża i organizator wypraw Stanisław Dziwisz, fotograf Arturo Mari, Egildo Biocca – bliski przyjaciel i członek watykańskiej żandarmerii, ale i zwykli mieszkańcy, którzy rokrocznie, przez kilka tygodni, stanowili sąsiedztwo Papieża). Jest i osoba spinająca jedno z drugim, dziennikarz-narrator, który w przypadku „Apartamentu” przybrał powłokę Piotra Kraśki. 

To, co udało się Czajkowskiemu i Hauserowi – oprócz spokojnie, refleksyjnie i mądrze poprowadzonej narracji, dookreślającej wymowę pontyfikatu Jana Pawła II, jak i Jego jako człowieka – to zasadnicza dla twórców kwestia bliskości, bardzo osobistego, wręcz intymnego przymierza człowieka z naturą. Z jednej strony ujęcie Jana Pawła II w humorystyczny nawias przyziemnych rytuałów osób rozsmakowanych w przyrodzie (rozbijanie obozowisk, śpiewy przy ognisku, świętowanie urodzin, mniej lub bardziej przyziemne rozmowy o życiu, świecie i o niczym), z drugiej strony ukazanie Papieża jako samotnika rozmiłowanego w ciszy i myśli, z dala od rozkrzyczanych tłumów, z dobrą lekturą w plecaku. I nawet nie razi fakt, że nie słyszymy (no, może z wyjątkiem paru scen, kiedy wita się z turystami) głosu Jana Pawła II – mocnego i głęboko charyzmatycznego, który w filmie rozbija się o Jego wewnętrzną siłę. Piękne. Zdecydowanie polecam.


b a r d z o  d o b r y

2 komentarze: